» Blog » Nie taki kozak z Renegata
03-05-2007 22:47

Nie taki kozak z Renegata

W działach: Literatura | Odsłony: 4

Nie taki kozak z Renegata

UWAGA!!! W dalszej części tekstu mogą występować spoilery, także czytasz na własną odpowiedzialność!

 

-----------------------------

 

Właśnie kończę czytać Renegata Magdy Kozak. O ile Nocarz był naprawdę miłą lekturą do poduszki, to z drugą częścią nie jest już tak wesoło. Czasem lubię zjeść odgrzewanego schabowego, ale zazwyczaj nieprzyjemnie mi się odbija. Notomiast po Renegacie odczuwam naprawdę nieprzyjemny ból brzucha i bierze mnie na wymioty.

Zacznijmy może od głównego bohatera. Vesper - były nocarz - wyszkolony niczym najlepsi antyterroryści plus na dokładke zdolności wampirze. Wychodzi na to, że powinniśmy mieć do czynienia z kawałem chodzącego terminatora. Autorka jednak wplata do całości mroczne i cierpiące rozważania egzystencjonalne, z którymi główny bohater nijak nie potrafi sobie poradzić. Przyznam, że o ile w Nocarzu było to co najwyżej drażniące, o tyle w Renegacie wysuwa się na pierwszy plan i powoduje odruch wymiotny. Być może Kozak próbuje naśladować Rice (która notabene przesadzała jeśli chodzi o wymiar cierpienia wampira), ale wychodzi jej to dość groteskowo. Wystarczy, że zacytuje tutaj słowa Iman z jej recenzji:
Jednak tak naprawdę nawet wiejska gospodyni łatwiej by sobie radziła z jego problemami - Ot co.

Spójrzmy na samą fabułę. Vesper przechodzi na stronę renegatów, do których (o losie!) zaczyna odczuwać sympatię, przez co wali mu się cały światopogląd. Pamiętacie jeszcze Nocarza? To pozmieniajcie tylko imiona i nazwy lokacji, i już mamy Renegata. Tyle w tej kwestii.

Dodatkowo powieść napisana jest tak sucho i bez polotu, że człowieka krew zalewa. A gdy do tego dodać wrzucone na siłe przekleństwa (fakt, przecież slogany reklamowe głoszą: "Kobieta pisząca męską ręką!" i inne tego typu bzdury) lub powtarzająca się maniera pisania "itede, itepe" to już gorzej być nie może. Ok - całość napisana jest naprawdę przystępnym językiem i pewnie młodzież będzie się zachwycała zawartymi tekstami piosenek w książce, jednak chyba nie tędy droga? Nie oczekuje jakiegoś kwiecistego stylu, ale jak tak właściwie po przeczytaniu Nocarza i prawie Renegata nie wiem jak wyglądają główni bohaterowie!

Wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze? Że tego typu powieść wspina się na wyżyny listy sprzedawalności w Empiku czy jakiś innych sklepach i staje się niezwykle popularna, co prowadzi do tego, że nieświadomy niczego osobnik wyrabia sobie błędne pojęcie o fantastyce. Bo Renegat zalicza się jednak do fantastyki, mimo że tak właściwie to powieść sensacyjna z płytką, banalną i co najgorsze - oklepaną i przewidywalną fabułą.

Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie bardziej wolę inne disco polo polskiej fantastyki, czyli panów PP (Pilipiuka i Piekarę), którzy jednak potrafili znudzić mnie po jakiś czterech tomach o swoich bohaterach numero uno. Kozak natomiast zjada swój ogon po drugim tomie, co nie wróży dobrze na przyszłość. A pomyśleć, że jej pierwsze opowiadania naprawdę zrobiły na mnie duże wrażenie.

0
Nikt jeszcze nie poleca tej notki.
Poleć innym tę notkę

Komentarze


~Vermiliona

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Bułuś, nie to piękne, co piękne, ale to, co się komuś podoba.

Jeszcze będziesz chciał pożyczyć coś Rice ode mnie :P:P

Nocarz i Renegat mogą zachęcić wg. mnie ludzi do fantastyki... chyba, że ktoś już widział za dużo i ma z czym porównywać. No nie oszukujmy się... są lepsze książki, ale trzeba się cieszyć, że ludzie kupują polską fantastykę, że coś się robi w tym kierunku, a nie - bić i zniechęcać :P
03-05-2007 23:07
bukins
   
Ocena:
0
trzeba się cieszyć, że ludzie kupują polską fantastykę, że coś się robi w tym kierunku, a nie - bić i zniechęcać :P

Czyli uważasz, że należy tylko poklepywać i głaskać po głowie? Odsyłam do artykułu Dukaja z NF, który dość znacząco na ten temat się wypowiedział :)
03-05-2007 23:14
Drozdal
   
Ocena:
0
A gdzie spoiler alert na początku tego wpisu????
03-05-2007 23:29
bukins
    Drozdal
Ocena:
0
Przeoczenie. Już jest.
03-05-2007 23:39
~Vermiliona

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
nie Buła - po prostu mi się podobała ta książka :P Czasami trudno powiedzieć, czy wy tą krytykę dopasowujecie do tekstu, czy macie coś w rodzaju auto-bluzgatora :)
04-05-2007 10:56
teaver
    :D
Ocena:
0
Słowa miażdżącej krytyki, co? :) Mam taka zasadę - jeżeli mojemu mężowi coś się bardzo podoba, to mnie będzie się podobać mało albo i wcale. A czemu? Bo on się wychował na literaturze pulpowej i wciąż po tylu latach bawią go żołnierskie dowcipy o schylaniu się po mydło pod prysznicem.

Myślę, że większości z młodych czytelników też to przypadnie do gustu. A do czytania fantastyki zdecydowanie bardziej nadaje się Kossakowska - i lepiej napisane i ambitniejsze.
22-05-2007 14:08
~Iliana

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Powiem wprost. Bardzo miło mi sie Ciebie czytało. Szczególnie tekst o schabowym. Serio, serio żabciu ;)))
Pozdrowienia z Gdańska, od zawsze Twojej bejbe :*
03-06-2007 23:42
~kalejdoskop

Użytkownik niezarejestrowany
    .
Ocena:
0
A ja uwazam ze obie części są świetne...! i (o losie!) Nawet Renegat spodobał mi sie bardziej...
ale coż powiedzieć każda książka czy sie spodoba czy nie to tylko kwestia gustu...
Ale uważam ...ze jezeli ani po przeczytaniu Nocarza ani Renegata nie wiesz jak wyglądają główni bohaterowie... to albo czytasz..tylko bez zrozumienia albo coś jest nie tak z Twoją wyobraźnią.
20-11-2007 15:29
~Dante

Użytkownik niezarejestrowany
    Mi sie podoba
Ocena:
0
No wlasnie.Ciezko ocenic ksiazke jak sie nie zna tematu. i czyta bez zrozumienia ( Vesper byl w trakcie szkolenia, i nawet nie byl zbyt zdolny).
Ty gdyby zawalil ci sie swiat, pewnie bys nie mial rozterek ?
I nie przeszedl do renegatow, przyczytaj jeszcze raz koniec nocarza i poczatek renegata.
A potem jak juz zrozumiesz to napisz jeszcze jakas rezenzje. Koniecznie na temat.
Sorry ze troche ostro, ale nie lubie jak ktos pisze ze inny jest be nie zadajac sobie trudu sprawdzenia informacji, u zrodla.
Jak tak zrobilem.Napisalem do Magdy i wyjasnila mi kilka rzeczy.Nie pisalem ze jest "glupia", bo ja czegos nie zalapalem.
ps.czytalem nocarza 2 razy i rengata przczytam 2 raz w grudniu przed premiera ostatniej czesci.I choc czuje sie mlodo to po zdjeciu wnioskuje ze do mlodziezy juz sie nie zaliczam.
Dante
20-11-2007 15:40
~Kasiula

Użytkownik niezarejestrowany
    Mi też się podoba!
Ocena:
0
Odruch wymiotny? Cóż, o gustach się nie dyskutuje, ale czy nie przesadzasz zanadto? Mnie "Nocarz" i "Renegat" po prostu zatkał, a do młodzieży się już nie zaliczam. Czyli dziecinnieję?
No i czy mogłabym wiedzieć, co według Ciebie się Jerzemu Arleckiemu "wali" w "Nocarzu" i czy naprawdę jest owo "walenie" porównywalne z dylematami, jakie stoją przed Vesperem w "Renegacie"?
"Wali" mu się wiara, że wampiry nie istnieją. W "Renegacie" dostrzega, że świat nie jest czarno-biały i po każdej stronie jest zarówno czerń jak i biel. To naprawdę to samo?
I co z tym językiem? Suchy i bez polotu czy przystępny? Może się zdecyduj...
20-11-2007 20:08
~Mx

Użytkownik niezarejestrowany
    Nocarz i Renegat to świetne, wciągające jak odkurzacz książki
Ocena:
0
Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcami. Osobiście, obie książki, bardzo mi się podobały i z niecierpliwością czekam na dalsze losy Vespera. Trzymam kciuki za dalszą karierę Magdaleny Kozak. Świetnie ją zaczeła i aby tak dalej.
16-12-2007 02:02
~Seishou

Użytkownik niezarejestrowany
    uratuj nas panie przed milosnikami obciagania pod stolem
Ocena:
0
ksiazka dla mnie skonczyla sie przy pierwszej czesci po godzinie czytania~!
jesli wedle autorki ktos kto zostaje wampirem i ma byc niby postacia chaotyczna i nieprzewidywalna chce rzucac ludzmi po scianach gwalcic i sysac to nie chce wiedziec co sobie myslala wcielajac sie w bohatera gdy pisala ze jego czlonek nabzmialy byl do bolu...
a pozniej jakas z dupy wzieta laska obciagala mu pod stolem
o tak pisane meska reka ale bardziej w strone kiczu i porno made by playboy
gdzie wampirzyca zaczepia faceta na ulicy daje mu dupy a potem walcza z innymi wampirami ... no na wyzyny sie ta powiesc w mojej opinni nie wzniosla jest nudna przewidywalna wole fragmenty erotyczne z pana lodowego ogrodu albo odrobine chamskiego i zimnego mordimera ~! nie obchodza go co czuja kurwy w hezie ^^'
ja lubie ananasy ale nocarzowi mowie nie ~!
13-02-2008 12:19
Case
   
Ocena:
0
Hoho! :D Czyli nie tylko mnie rozbawiła ta scena obiciągania pod stołem :D
A co do samego Nocarza i Renegata - jak dla mnie ciekawy pomysł schrzaniony kiepskim wykonaniem. Zakończenie pierwszego tomu zirytowało mnie jak mało co. Jak takie książki zdobywają sobie takie rzesze fanów?
01-11-2009 12:42

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.